Opis książki
Gdy John Dorrance III – prawnuk założyciela Campbella – sprzedawał swoje udziały, jednocześnie zrezygnował z amerykańskiego obywatelstwa i przeprowadził się do Irlandii. Wszystko po to, by zapłacić niższe podatki. Teraz nie ma już wiele wspólnego z firmą, ale swoim zachowaniem udowodnił, że metody działania pradziadka ma we krwi.
Firma od zawsze starała się ciąć koszty. Jeszcze na długo przed tym, gdy słowo „globalizacja” weszło do słowników, Campbell zatrudniał pracowników na umowy śmieciowe, outsourcingował działalność i walczył ze związkami. Wszystkie chwyty były dozwolone. W latach 50. związkowcy musieli m.in. podpisywać lojalki, świadectwa tego, że nie są komunistami. Mimo to pracownicy nie łamali się i dalej walczyli o swoje prawa. Ale nie tylko. Największy strajk w historii firmy – zorganizowany w 1968 - był nie tylko propracowniczy, ale i antyrasistowski. Amerykański historyk, Daniel Sidorick opisuje jak do niego doszło oraz jakie były dalsze losy firmy i jej pracowników. Kapitalizm z puszki udowadnia, że solidarność możliwa jest w każdych warunkach.