Paulina Klepacz pisze o "50 twarzach Tindera" dla Vogue.pl:

(...) pozycja z pogranicza pamiętnika i poradnika, której autorka dochodzi do wniosku, że postęp technologiczny wprawdzie nastąpił, ale wybierając osoby, z którymi pójdziemy na wino czy do łóżka, wciąż opieramy się na klasowych uprzedzeniach i stereotypach.

Cały tekst dostępny TUTAJ.