Recenzja "Pracy bez sensu" w Gazecie Prawnej

Chyba niewielu ma wątpliwości, że David Graeber jest postacią nietuzinkową. W zasadzie każda jego kolejna praca jest ważna, a przy tym także trochę odmienna. Badacz czesze rzeczywistość pod włos.
(...) Nie daje swoim czytelnikom zawsze tego, co chcą usłyszeć. To droga ryzykowna. Owszem, czasem trafia i jest milutko. (...). Z „Pracą bez sensu” znowu mu się chyba uda. Postulat „pracujmy mniej, bo i tak sporo tego, co robimy („my” jako przedstawiciele współczesnej późnokapitalistycznej cywilizacji), jest bez sensu”. Praca oderwała się od jakiegokolwiek znaczenia. Jedni robią rzeczy bezsensowne i zarabiają krocie. Inni, robiąc rzeczy równie pozbawione głębszego wymiaru, wegetują. Praca nie bardzo nadaje się już na fundament etyczny współczesnych społeczeństw. Trzeba wymyślić coś innego.
Całość recenzji tutaj.