Na blogu ksiazki-annie pojawiła się recenzja "50 twarzy Tindera":

To najlepszy, najdosadniejszy i najbardziej autentyczny portret pokolenia dzisiejszych 20-30-40-latków mieszkających w wielkich miastach, robiących kariery i żyjących - wydawałoby się - jak pączki w maśle.

Całość tekstu dostępna jest tutaj.