W numerze 3.2019 magazynu "Pressje", którego wydawcą jest Klub Jagielloński, znajdziemy artykuł o współczesnej uczuciowości z odwołaniami do naszych książek - "50 twarzy Tindera" i "Dlaczego miłość rani":

Sugestywnym literackim obrazem singlizmu, który warto w tym miejscu przywołać jest wydane niedawno przez „Krytykę Polityczną” 50 twarzy Tindera. Bohaterka i jednocześnie autorka tego specyficznego relacyjno-seksualnego dziennika kończy kilkuletnie małżeństwo z winy męża, który odchodzi do innej kobiety. Z finalnie nieudanej próby realizacji modelu monogamii seryjnej bohaterka przechodzi do singlizmu. Na kolejnych stronach książki dowiadujemy się jak coraz śmielej poczyna sobie na Tinderze, chyba najskuteczniejszej współczesnej „technologii zapewniającej wymienialność”. Przekonana początkowo o własnej nieatrakcyjności zaczyna szukać w przygodnych relacjach potwierdzenia własnego poczucia wartości, wpisując się bardzo dobrze w narcystyczną charakterystykę współczesnej relacyjności przedstawioną przez Evę Illouz. 50 twarzy Tindera można więc czytać jako „dziennik z wielości i zmienności”, swoisty katalog singlizmu, w którym znajdziemy mniej lub bardziej pobieżną charakterystykę kolejnych kochanków bohaterki.

Cały tekst można przeczytać tutaj.