W swoim felietonie dla "Polityki" 21/2019 Daniel Passent napisał o "50 twarzach Tindera":

(...) bohaterka jest wrażliwa intelektualnie i społecznie. Cierpi, kiedy randkuje z chłopakiem, który ma kłopoty psychiatryczne. Dostrzega, że ludzie znajdujący się przez Tindera są jak produkty. Dobierają się kasowo i klasowo.