Andrzej Pakuła recenzuje Polski Teatr Zagłady Grzegorza Niziołka w „Miasteczku Poznań” (nr 1/2 2014):

„Śledząc próby zrozumienia Zagłady przez wybitnych intelektualistów autor książki ich obserwacje, poglądy i wnioski odnosi do polskiego teatru. Pyta o to, czy formy teatru ukształtowane na oświeceniowych i romantycznych projektach nie stały się narzędziami praktykowania strategii obronnych wobec doświadczenia Zagłady (...).

Polski Teatr Zagłady zamyka rozdział "Widz obłudny, widz bezradny". Jego tematem jest możliwość przepracowania przeszłości. Niziołek odwołuje się do poglądów Adorna, który krytycznie (i jednocześnie heroicznie) podważa możliwość przepracowania przeszłości. Ponieważ odbywa się ono na płaszczyźnie psychologicznej, jego efekt ma znikomy wpływ na rzeczywistość społeczną. Niziołek przypomina, że przepracowanie jest związane z przezwyciężaniem oporu pacjenta wobec interpretacji przeszłości. W teatrze będzie to nigdy nie zamknięty proces oporu wobec pewnych tematów. Skazaną też na porażki próbą zrozumienia. Zwłaszcza, gdy widz staje bezradny wobec treści, których nie umie sobie przyswoić.”