Pierwszy raz zdarzyło się, że ktoś obrazowo i w prosty sposób powiedział – zerwijmy z mitem, że samorząd nam się udał - pisze Katarzyna Batko-Tołuc z Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska o książce Andrzeja Andrysiaka "Lokalsi".

I tę myśl zaczął konsekwentnie komunikować w mediach ogólnopolskich. Ba, co najważniejsze – wsparł ją opowieścią o powiatowej Polsce. Jednej miejscowości, o której wiele osób mogłoby powiedzieć  – "to mniej więcej tak jak u mnie". Mowa o książce "Lokalsi" wydanej przez wydawnictwo Krytyki Politycznej. (...)

Przeczytamy tam o przemianie autora – niedowiarek z Warszawy stopniowo odkrywa, jak funkcjonuje władza na poziomie małej gminy. Przeczytamy o tym, że podstawowym dążeniem władz samorządowych jest zachowanie układów dających pieniądze i pozycję, a lokalna prasa i spółki komunalne służą do realizacji interesów władzy. Przeczytamy o wszystkim, co wiemy, ale opowiedziane to będzie ciekawie i wprost. (...)

Cała recenzja dostępna na stronie Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska.

Książka do kupienia w sklepie Wydawnictwa KP.