Mateusz Romanowski recenzuje książkę Błażeja Warkockiego Różowy język. Literatura i polityka na początku wieku na portalu Lewica.pl (22.03.2014): 

Gej, czy ciota i z czym wiąże się bycie jednym, albo drugim? Jak to było być „tym kimś” w literaturze, rzeczywistości i polskiej kulturze? (...).

Przegląd tego, jaką funkcję pełnił homoseksualizm w polskiej kulturze. Pod lupą mamy przede wszystkim ostatnią dekadę z punktami zwrotnymi pod postacią kampanii „Niech nas zobaczą” i naładowanego przemocą wobec osób homoseksualnych projektu IV RP, chociaż obszerne fragmenty autor poświęca także dziełom z lat 90. (kiedy zaczynają ukazywać się pierwsze pisma gejowskie) i cały rozdział czasom PRL-u i lat 80. (kiedy wg autora funkcjonował już w Polsce queer przed-emancypacyjny) (...).

Nie zdawałem sobie sprawy, że temat można ugryźć (chociaż może w kontekście tytułu bardziej adekwatne byłoby słowo „liznąć”) tak ciekawie, w wyczerpujący, kiedy trzeba zabawny (bo intelektualna bieda homofobów potrafi być w ujęciu Błażeja Warkockiego wyjątkowo śmieszna), kiedy trzeba poruszający, ale też przenikliwy i potrafiący krytycznie spojrzeć też na własnych sprzymierzeńców sposób (jak w przypadku uwag dotyczących książek Witkowskiego).

Zamów książkę w promocyjnej cenie w Księgarni KP