Opis książki
Kto nie marzył o byciu ładnym przedmiotem w świecie ładnych przedmiotów? Przyjemniej być meblem w eleganckim salonie niż siedzieć na nim i konfrontować się z tym, co naokoło. Może sztuczne kwiaty to idealna forma egzystencji? Gejowscy bohaterowie Planety samych chłopców przedmiotami nie są, choć często traktują siebie i innych jakby nimi byli. Jest w nich coś, co wciąż im przypomina, że człowiek – chcąc nie chcąc – jest nie tylko ciałem.
Planeta samych chłopców to planeta zdawkowych rozmów, szybko palonych papierosów, zapuszczonych sypialni i obskurnych darkroomów. Syf wydaje się wszechogarniający. Liczą się tylko pieniądze i seks. Lecz jest to też planeta rozpaczliwie poszukiwanej bliskości. To współczesny świat czyni nas towarem, którym tak naprawdę wcale nie chcemy być.
To najlepszy reportaż literacki, jaki czytałem w Czechach.
Mariusz Szczygieł