Kościół zostawia księży z przyzwyczajeniem, że są inaczej, lepiej traktowani - mówi Piotr Babiński, autor książki "Korporacja kościół", w rozmowie z Arturem Nowakiem na kanale Sekielski Brothers Studio.

Po odejściu z kościoła wdrukowane miałem nawyki podobne to starokawalerskich. Oprócz tego przyzwyczajenie, że jest się inaczej traktowanym. Już po moim odejściu zakładałem kartę stałego klienta w pewnej sieci. Po podejściu do lady pan, który mnie obsługiwał był dość burkliwy, nieuprzejmy, do momentu aż zobaczył w dowodzie jeszcze moje stare zdjęcie w koloratce. Jego nastawienie zmieniło się w sekundę, był tak grzeczny, wszystko od ręki załatwiłem. (...)

Pewnych rzeczy ksiądz uczy się już na parafii. Nikt nie uczy nas na przykład spowiadać. Przed Soborem watykańskim II, było tak, że ksiądz który został wyświęcony mógł spowiadać jedynie mężczyzn. Co kilka lat zdobywał "nowe uprawnienia" do spowiadania dzieci, kobiet, sióstr zakonnych. Wydaje się, że było to rozsądniejsze. Dziś młody ksiądz rzucony jest od razu na głęboką wodę i musi sobie radzić z sytuacjami, z którymi nigdy sam nie miał do czynienia. (...)

Cała rozmowa do obejrzenia na kanale YT Sekielski Brothers Studio.

Książka dostępna w sklepie Wydawnictwa KP.