Książkę dopełniają rozważania poświęcone niemieckiej polityce okupacyjnej w Czechach oraz tamtejszemu ruchowi oporu. Bez ich przedstawienia trudno byłoby zrozumieć nie tylko społeczne i polityczne uwarunkowania współpracy Czechów, ale również powojennych rozliczeń - pisze redakcja "Przeglądu Politycznego" o książce Piotra M. Majewskiego "Niech sobie nie myślą, że jesteśmy kolaborantami".

Warto pamietać, że samo pojęcie kolaboracji w znaczeniu, jakie nadajemy mu dzisiaj, nie było znane podczas okupacji. Narodziło się co prawda jesienią 1940 roku, gdy marszałek Petain w przemówieniu radiowym zapowiedział współpracę pokonanej Francji ze zwycięskimi Niemcami, ale złowrogiego sensu nabrało później. Przed 1945 rokiem Czesi, podobnie zresztą jak Polacy, nie nazywali w ten sposób współpracy z wrogiem. Mówiono raczej o zdradzie.

Książkę dopełniają rozważania poświęcone niemieckiej polityce okupacyjnej w Czechach oraz tamtejszemu ruchowi oporu. Bez ich przedstawienia trudno byłoby zrozumieć nie tylko społeczne i polityczne uwarunkowania współpracy Czechów, ale również powojennych rozliczeń. (…)

Cały tekst do przeczytania w numerze 169/170 "Przeglądu Politycznego".

Książka do kupienia w sklepie Wydawnictwa KP.