Marek Beylin recenzuje Historię niedokończoną Tony'ego Judta w „Gazecie Wyborczej” (3-4 sierpnia 2013):

Zadaniem intelektualisty, według Judta, jest obnażanie kłamstw oraz nieoczywistego, czasem brudnego, podłoża zdarzeń. Ma więc być demaskatorem, rodzajem błazna, a nie kapłanem prawd (...).

„Sam Judt przyznaje, że gdy pisał tę książkę, nieobce było mu poczucie pogardy wobec jej bohaterów i samej Francji. Czytelnik dostrzeże to łatwo. Judt portretuje komunistycznych „towarzyszy drogi”, Jeana-Paula Sartre'a, Jean-Paula Sartre'a, Maurice'a Merleau-Ponty'ego i katolickiego personalistę Emmanuela Mouniera, filozofów po wojnie wpływowych, ba, rządzących publicznym dyskursem, jako mierne kreatury (...).

Ale w dzisiejszych czasach, gdy erodują instytucje, jak Unia, gdy słabną wiary, jak w demokracje, gdy przyszłość zdaje się bardziej groźbą, że nastanie gorszy świat, niż obietnicą, że będzie lepszy, potrzeba też czegoś więcej. Trzeba bowiem ponownie, jak w XIX stuleciu, wymyślać, jak naprawić nasz świat, by był lepszy.”

Zamów książkę w promocyjnej cenie w Księgarni KP.