Marcin Kube recenzuje Pamiętnik Władysława Broniewskiego w „Rzeczpospolitej” (25.02.2014):

„Walczy z Ukraińcami, Litwinami, aż w 1920 r. nadchodzi ofensywa bolszewicka. Wykazał się wówczas odwagą i zmysłem przywódczym – czterokrotnie został odznaczony Krzyżem Walecznych i raz srebrnym krzyżem Virtuti Militari. Ani razu nie był ranny czy nawet chory, nie licząc nudy i kaca. Po zwycięstwie rezygnuje z wojska, chociaż ma propozycje rozwoju kariery oficerskiej (...).

W tych zapiskach zawiera się niezwykły dowód dojrzewania i przemiany z żołnierza w poetę na tle burzliwej historii odradzającej się Polski. Ciągle powraca dręcząca poetę melancholia, chandra, spleen, weltschmerz, „nasermateryzm", czyli bylejakość i nuda.”

Premiera książki 7.03.2014