Nowo wydane opus magnum Piketty’ego, "Kapitał i ideologia", to krytyczna podróż przez historię idei, które na przestrzeni wieków uzasadniały istnienie nierówności - pisze Anna Gromada z magazynu "Pismo" w artykule poświęconym Thomasowi Piketty'emu.

Zmieniła się dystrybucja władzy ekonomicznej. Zmieniła się obsługująca ją ideologia. Debatę publiczną w stronę tych tektonicznych przemian pomógł przekierować Thomas Piketty. Francuski ekonomista poświęcił piętnaście lat kariery na udokumentowanie rozwarstwienia dochodów, a kolejne sześć - na analizę ideologii, która na to pozwoliła. (...) Progresywny "The Guardian" prognozował dekadę temu, że Piketty stanie się najważniejszym myślicielem swojego pokolenia. Liberalny "The Economist" - że zmieni sposób, w jaki myślimy o ostatnich dwóch stuleciach historii gospodarczej. (…) "Kapitał w XXI wieku" uczynił Piketty’ego prawdopodobnie najbardziej znanym żyjącym ekonomistą. (…) 

Zdaniem Piketty’ego jedną z najbardziej destrukcyjnych sił działających w dzisiejszym świecie jest konkurencja pomiędzy miliarderami, których dochody pochodzą z majątków i aktywów, a supermenedżerami, którzy próbują ich dogonić. To oni tworzą bogactwo oderwane od realiów rynkowych, w których żyje większość ludzi. Piketty twierdzi, że dochody tak zwanych supermenedżerów są nakręcane przede wszystkim chciwością i podnoszone w oderwaniu od osiąganych wyników, tworząc rozdźwięk podobny do tego, jaki dotyczył banków w trakcie kryzysu w 2008 roku. (...)

Piketty uważa, że zachodnie demokracje są dziś zdominowane przez dwie rywalizujące elity: "kupców prawicy", czyli elitę finansową, która opowiada się za wolnym rynkiem, oraz "braminów lewicy", czyli elitę edukacyjną, która popiera różnorodność kulturową, ale straciła wiarę w progresywne opodatkowanie jako wehikuł sprawiedliwości społecznej. Uważa, że to najbardziej wykształceni obywatele, najwięksi beneficjenci merytokracji i gospodarki opartej na wiedzy, zdobyli lewicowe partie w zachodnich demokracjach, odwracając ich uwagę od misji poprawy życia nizin społecznych. Tymczasem partie konserwatywne zaczęły obsługiwać interesy elit biznesowych. To ten podział na dwie spolaryzowane elity sprawił, że debata na temat redystrybucji jest niemożliwa, a klasom niższym nie zostaje nic innego, jak gniew na obcych. (...)

Nowo wydane opus magnum Piketty’ego, "Kapitał i ideologia", to krytyczna podróż przez historię idei, które na przestrzeni wieków uzasadniały istnienie nierówności. Historia działa w jego ujęciu jak przeciwieństwo matematyki. Umatematycznienie ekonomii zamraża ją w czasie, bo zamyka ją we wzorze, który sugeruje istnienie logiki przemian. Uhistorycznienie jej pokazuje kontekstualność zmian. (...)

Cały tekst do przeczytania w lipcowym numerze magazynu "Pismo" (55/2022).

Książki Thomasa Piketty'ego kupić można na stronie Wydawnictwa KP.