Przemek Gulda rozmawiał z Anną Dobrowolską, autorką książki "Zawodowe dziewczyny. Prostytucja i praca seksualna w PRLu" dla WP.PL 

Jednym z najważniejszych źródeł mojego zainteresowania tą kwestią, a szerzej – historią seksualności, jest niezgoda na oficjalną narrację dotyczącą powojennej historii Polski. Nie uwzględnia ona zupełnie doświadczeń wielu ludzi, opiera się na ideologicznych założeniach o totalitarnym charakterze państwa, a pomija indywidualne przeżycia i opowieści. Sposób mówienia o historii, który jest mi znacznie bliższy, a który można nazwać historią kobiecą, feministyczną czy genderową, jest wrażliwy na głosy, które do tej pory nie miały szansy zabrzmieć, bo uważane były za nieważne, nieistotne (...).

Nie można wciąż mówić o historii przez pryzmat wielkich bohaterek, które dokonywały wielkich czynów. Choć w każdej epoce, o której piszą historycy, znajdziemy przykłady takich wybitnych kobiet, to jednak wyjątki. O wiele powszechniejsze jest doświadczenie zwyczajnego życia, pozbawionego heroizmu. A także – życia spychanego na "społeczny margines", o którym piszę w "Zawodowych dziewczynach". Ono wcale nie jest mniej ważne, również wnosi wiele do ogólnej wiedzy o danej epoce.

Całą rozmowę można przeczytać tutaj.

Książka do kupienia tutaj.