Urszula Abucewicz rozmawiała z Mają Staśko i Patrycją Wieczorkiewicz, autorkami Gwałtu polski", dla Gazeta.pl: 

Wszystkie historie były dla nas ważnym i trudnym doświadczeniem. Każda osoba, która zdecydowała się podzielić swoimi przeżyciami, to dla nas bohaterka (...).

To, w jaki sposób wychowujemy dziewczynki i chłopców, jest absolutnie kluczowe dla ich przyszłości i funkcjonowania w związkach. Dziewczynka ma być grzeczna, nie sprzeciwiać się. Jeśli bierzemy ją na ręce wbrew woli czy zmuszamy do zjedzenia czegoś, czego nie chce, to możemy zaburzyć w ten sposób jej integralność cielesną. Pokazujemy w ten sposób, że dziecko nie może podejmować decyzji wobec własnego ciała. To dotyczy zarówno chłopców, jak i dziewczynek, ale u tych drugich mocniej pokutuje w dorosłym życiu (...).

Kiedy pojawiają się artykuły dotyczące świadomej zgody, czytamy pod nimi komentarze rozbawionych mężczyzn, którzy przestrzegają, że niedługo trzeba będzie pójść przed seksem do notariusza i podpisać jakiś dokument. (...).

Jeśli ktoś usiądzie naprzeciwko nas, my się do niego uśmiechniemy, a on ukradnie nam torebkę, nie słyszymy potem w sądzie, że prowokowałyśmy uśmiechem czy że niejako wyraziłyśmy nim zgodę na kradzież. Jeśli ktoś miałby prawo wziąć nasz przedmiot bez naszej zgody, to byłby to absurd. Ale jeśli przyznaje sobie prawo do skorzystania z naszego ciała, nasza zgoda lub jej brak okazuje się nie mieć większego znaczenia.

Całą rozmowę przeczytacie tutaj.

Książka do kupienia tutaj.