Anda Rottenberg jest wytrawną obserwatorką rzeczywistości. Sięga wzrokiem daleko poza sztukę - pisze Maria Fredro-Smoleńska recenzując książkę "Rozrzut" na łamach "Vogue Polska".

Teksty Andy Rottenberg, które znajdziemy w książce, najczęściej pochodzą z katalogów różnych wystaw organizowanych zarówno w Polsce, jak i za granicą w latach 90. i dwutysięcznych. Wiele towarzyszyło ekspozycjom , których sama była kuratorką. Można przypomnieć sobie albo poznać artystów pokazywanych przez ostatnie dekady. Do tego jest to przemiła lektura, bo - jak Małgorzata Omilanowska pisze we wstępie: "Anda Rottenberg umie pisać. (...) Jej pisanie o sztuce to pisanie czułego obserwatora, który stara się podzielić z czytelnikiem myślami i odczuciami, jakie wzbudziło w niej takie czy inne zjawisko artystyczne. Słowami wiedzie nas w głąb tajemnicy, jaką kryje w sobie dzieło, z nadzieją, że uda nam się dostrzec, poczuć, zrozumieć, czy chociażby tylko docenić to, co ją samą poruszyło".

Cała recenzja dostępna jest w kwietniowym numerze "Vogue Polska" (4/2023).