Jeśli ktoś myśli, że rozwój sztucznej inteligencji jest budowany w celach jedynie pokojowych i ułatwiających nam życie, to się srogo zawiedzie. Mark Leonard na przykładzie chińskim pokazuje jak wielkim zagrożeniem dla naszej wolności jest sztuczna inteligencja, która w dużej mierze służy do inwigilowania obywateli - pisze Maciej Gach z portalu "HistMag.org" w recenzji książki "Wiek nie-pokoju".

Po prostu pokolenie Marka Leonarda – bezkrytycznie przyjmowało, iż globalizacja i internet jest receptą do uzyskania wspólnej świadomości politycznej. Handel miał wszystkich połączyć międzynarodowymi łańcuchami dostaw, zaś nauka, a nie emocje, miały stanowić podstawę do podejmowania decyzji w rozstrzyganiu sporów we wszelkich dziedzinach. W praktyce okazało się, że te same połączenia, które spajają świat, jednocześnie go rozdzielają i zwiększają konkurencję. To jeden z głównych powodów, które skłoniły Brytyjczyka do napisania tej ważnej publikacji, abyśmy także stanęli przed kluczowymi pytaniami: Przyjmować migrantów czy budować mury? Stawiać na wolny handel czy protekcjonizm? Opowiadać się za wartościami nowoczesnymi czy powrotem do tradycji? (...)

Gdy Stany Zjednoczone były liderem świata rozwiniętego, a Chiny były największym z krajów rozwijających się, zachodni dyplomaci i dziennikarze wierzyli, iż integracja Pekinu ze „światowym porządkiem” prowadzi nie tylko do wydobycia z ubóstwa setek milionów ludzi, ochrony środowiska, walki z urzędniczą biurokracją, ale przede wszystkim spowoduje zbudowanie w Państwie Środka liberalnej demokracji. Wyszło zgoła inaczej i najlepszą tego puentą dla Zachodu jest przypomnienie przez Marka Leonarda chińskiej myśli – to, co jest dobre dla nich, wcale nie musi być dobre dla ciebie. Podobnie jak w wielu książkach poświęconych geopolityce, także i tutaj znajdziemy "niesamowitą" przemianę Chin w światowe mocarstwo. Wystarczy wspomnieć, że 2001 roku, gdy Chiny przestępowały do Światowej Organizacji Handlu, ich gospodarka stanowiła jedną dziesiątą gospodarki amerykańskiej. Dwadzieścia lat później, wielkość chińskiej gospodarki przekroczyła dwie trzecie amerykańskiej. A obecnie pasmem rywalizacji amerykańsko-chińskiej jest wyścig związany z rozwojem sztucznej inteligencji. (...)

Świat zmienia się w zastraszającym tempie i "Wiek nie-pokoju" świetnie to pokazuje. Jeśli na co dzień nie śledzi się debat geopolitycznych i nie czyta się publikacji na temat stosunków międzynarodowych, to dla wielu lektura wydana przez Krytykę Polityczną, może okazać się sporym szokiem poznawczym. Praca Marka Leonarda zachęca do tego, aby uważniej zainteresować się kwestiami, które mają niebagatelny wpływ na przyszłości następnych pokoleń. Lektura obowiązkowa na trudne czasy. (...)

Cała recenzja dostępna jest na portalu "HistMag.org".

Książka do kupienia w sklepie Wydawnictwa KP.