Pragnienie napisania powieści nie opuszczało Broniewskiego niemal przez całe życie. Nosił ją „w głowie”, przelewał na papier, niszczył i znów do niej wracał. Z tych zmagań pozostały niepublikowane dotąd fragmenty: kilka opowiadań, satyryczne historyjki wojskowe, reportaże literackie, urywki dramatu, proza poetycka. Zaskakująca metaforyka, cięty dowcip, sugestywnie kreślone postacie ujawniają melancholijny temperament autora. Są świadectwem lęków, marzeń i rozczarowań.

W Stanęła naga... proza została wzbogacona o materiały biograficzne. Niedrukowane wcześniej listy, notatki z Pamiętnika, zapomniane dokumenty z czasów wojny polsko-bolszewickiej i międzywojnia. W efekcie otrzymujemy niezwykły portret Władysława Broniewskiego.

"Broniewski był kolekcjonerem. Liter. Zapisywał je na przypadkowych świstkach, kartkach i karteluszkach, czasem segregował w zeszytach. Lubił też karne szeregi urzędowego druku, trzymał
zaświadczenia, przepustki z wojska, ręcznie wypisywane rozkazy, meldunki, raporty, brudnopisy sprawozdań z akcji, legionowe Dokumenty Podróży. Wszystko"  - pisze we wstępie do książki dr Wioletta Bojda, autorka opracowania, wstępu i komentarza.

Spotykam go często - czytaj fragment w Dzienniku Opinii

zamów książkę

Publikację dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.