"Społeczeństwo populistów" jest książką dla lewicy, ale też o lewicy. Jednak nie tylko  Maciej Zakrzewski na łamach "Nowych Książek" recenzuje publikację Przemysława Sadury i Sławomira Sierakowskiego. W odczytaniu recenzenta autorzy napisali  zaproszenie do budowania społeczeństwa obywatelskiego lepszego niż po 1989 roku, bardziej sprawiedliwego, podmiotowego i uczciwego.

Autorzy nie popadli w pokusę napisania prostej recepty na podkręcenie wyniku wyborczego lewicy, ale wychodząc poza banalny schemat "PIS-u" i "anty-PIS-u", poszukali diagnozy głębokiej [...].

Skoro nic się nie da zmienić, rozumuje "elektorat cyniczny", to przynajmniej wszyscy się zabawmy "za nieswoje". Jedni za miliony, inni za kilka słówek. Ale wszyscy – taki spaczony pasożytniczy egalitaryzm. [...] wbrew sugestii wynikającej z tytułu, nie skupiono uwagi na całym społeczeństwie, ale na strategicznym segmencie, to znaczy tych zwolennikach PIS-u, którzy nie podzielają wartości reprezentowanych przez tę formację, ale na skutek swoistej kalkulacji i utraty nadziei oddają na nich głos.

[...] autorzy stawiają pytanie o "zabłąkane owce lewicy" i sposoby ich odzyskania. Nie schodzą jednak na poziom wyborczej taktyki i de facto przestrzegają przed kuszącą populistyczną licytacją – kto da więcej. Mowa nienawiści nie jest imputowana włącznie po prawej stronie, dehumanizacja przeciwników politycznych jest zjawiskiem również szeroko rozumianej "nieprawicy". Szczujnia jest powszechnie zaraźliwa, powszechnie szkodliwa i powszechnie kłamliwa.

Pełną treść recenzji przeczytacie w trzecim numerze "Nowych Książek" z 2024 roku.