Recenzja książki Ha-Joon Changa  Źli samarytanie na stronie miesięcznika Sprawy Nauki (26.10.2016).

Autor, analizując skok cywilizacyjny Korei, nie dotyka spraw kulturowych (choć w Prologu można je wychwycić i zobaczyć, że są ważne), koncentruje się głównie na systemie gospodarczym – neoliberalizmie, który od lat 60. został uznany przez wpływowe gremia ekonomistów w USA i Wielkiej Brytanii za najdoskonalszy, jedyny zdolny rozwijać gospodarkę i podnosić mityczne PKB. 
Podkreśla, że liberalni ekonomiści aż do początków XXI w. głosili religię nieograniczonej konkurencji na wolnym rynku, a ingerencje państwa w procesy rozwojowe uznawali za szkodliwą. Ale i demaskuje obłudę takiego stanowiska, pokazuje, że państwa zamożne – wraz z WTO, MFW i BŚ – które te religie wprowadzały w państwach biednych, same jej nie wyznawały. Przeciwnie, same stosowały protekcjonizm i subsydia, dyskryminując zagranicznych inwestorów, czego przykładem są Brytyjczycy, którzy z chwilą, kiedy osiągnęli wysoki poziom rozwoju – zaczęli innym odradzać sposób, dzięki któremu osiągnęli sukces. 
Ale przecież nie tylko Brytyjczycy tak postępują. Tych złych Samarytanów, którzy wykorzystują fakt, iż ktoś popadł w tarapaty i proponują mu lekarstwo będące trucizną jest więcej, bo stosowanie podwójnych standardów i cynizm upowszechniły się wraz z neoliberalizmem. 

Książkę można kupić w wersji e-book tutaj.