Bohaterka tej książki dokonuje egzegezy swojego liberalnego credo. Jednocześnie mamy tu przenikliwy portret pokolenia osób urodzonych w latach 60. ubiegłego wieku. Polityczne dojrzewanie tego pokolenia przypadło na posępną ostatnią dekadę PRL. I właśnie doświadczenie z tamtego okresu zdeterminowało późniejsze wybory w III RP takich ludzi jak Bielik-Robson.

Recenzja „Bielik-Robson. Żyj i pozwól życ” w Rzeczpospolitej (24.11.2012)