Za książkę o Aleksandrze Fordzie zabrał się nie historyk, nie specjalista od dziejów polskiej kinematografii, ale socjolog (zaangażowany w Sieć Latających Animatorów Kultury); pasjonat kina, który legendarnym, aczkolwiek coraz bardziej zapomnianym twórcą, zainteresował się, obejrzawszy dokument Stanisława Janickiego „Kochany i nienawidzony – Dramat życia i śmierci twórcy «Krzyżaków»” (2002). Zbierając materiał do pracy, szybko przekonał się, jak trudno zdobyć na temat Moszego Lifszyca informacje, które można by uznać za pewne w stu procentach. To sprawiło, że nie pokusił się o napisanie klasycznej biografii (z historycznego punktu widzenia), ale raczej zbeletryzowanej opowieści o Fordzie, opartej na faktach i domysłach. Bo w jego życiu często niezwykle trudno było, jak się okazuje, oddzielić prawdę od fałszu i zmyślenia. 

Całość recenzji tutaj.