Krzysztof Wołodźko pisze w Znaku (nr 744/2017) o Publicystyce Władysława Broniewskiego 

Co bodaj najciekawsze, te na ogół zaangażowane w bieżące zagadnienia teksty zdecydowanie podkreślają fakt, że Broniewski to poeta sprawy, że jego romantyzm był arcypolski w przenikaniu literatury, idei i metapolityki – nawet jeśli uwzględnimy „apolityczność” egzystencjalnych i erotycznych liryk. Tak, ten człowiek był dzieckiem kultury, polityki i historii. A jego publicystyka to typowa inteligencka robota, jaką wielu / wiele z nas zna z autopsji. To inteligencka praca także tam, gdzie zmienia się w służebnicę PRL-owskiej władzy, czyli propagandę.