Przytaczamy historie czytelników i czytelniczek nadesłane na konkurs portalu Queer.pl, w którym nagrodą była Tęczowa książeczka Juno Dawson. Oto jedna z nich:

"Pierwszy raz o LGBT+ dowiedziałam się, gdy pewnego razu zobaczyłam serial albo film, w którym był wątek dziewczyny zakochanej w nauczycielce. Trochę mną to wstrząsnęło, bo to była moja pierwsza styczność z tym tematem, miałam wtedy mniej więcej 12 lat. Na początku trochę się tym przejęłam, bo uświadomiłam sobie, że jestem w podobnej sytuacji. Problem był w tym, że moi rodzice niestety są homofobami i nie wiedziałam co mam zrobić. Gdy na lekcji albo w gronie rodziny/znajomych poruszany był temat homoseksualizmu zawsze spuszczałam głowę w dół, byłam czerwona i najchętniej zapadłabym się pod ziemię. To był bardzo trudny czas dla mnie i trwało to do trzeciej klasy gimnazjum. Wtedy nastąpił przełom: w grze komputerowej poznałam przez Internet dziewczynę, która otworzyła mi oczy. Po kilku tygodniach od jej poznania nie było takiego dnia, żebym z nią nie rozmawiała. Nie zakochałam się w niej, bardziej traktowałam ją jak bardzo bliską osobę (coś jak siostrę). Pewnego razu przy innych osobach nazwała mnie swoją dziewczyną. Ona tak samo nic oprócz przyjaźni do mnie nie czuła i bardziej to był żart. Ale ja w tym momencie poczułam coś, czego nigdy w życiu nie czułam. Zrozumiałam, że jak dziewczyna nazywa mnie swoją dziewczyną to jest to niesamowite i kochane uczucie. Od tamtej sytuacji nie mam problemu z mówieniem o tym, że jestem aseksualną lesbijką i pomagam innym w zaakceptowaniu siebie. Niestety jeszcze nigdy nie poszłam do miejsc przyjaznych LGBT ani na Paradę Równości. Bardzo bym chciała, ale jak na razie jestem niepełnoletnia a homofobiczni rodzice szybko mnie nie puszczą. Jeśli wygrałabym książkę to może znalazłabym w niej coś, co pomoże mi przejść przez coming out wobec moich rodziców. Życzę wam wszystkiego dobrego i pamiętajcie o tym, żeby zawsze być sobą i być otwartym na nowe znajomości."