Michał Pospiszyl recenzuje Imperium Peryferii Borysa Kagarlickiego w Praktyce Teoretycznej (nr 7/2013):


Borys Kagarlicki swoim trzeźwym opisem rozbija utarte schematy przeładowanych pasją dyskusji. Ucieka zarówno przed liberalnym smaganiem zaściankowości tego, co wschodnie, za rdzenną ksenofobię, zacofanie i ignorowanie wypracowanego na Zachodzie z takim trudem Postępu, jak też przed nostalgią i dumą z dokonań Wielkich Przodków. Pokazuje, że historia rządzi się bezlitosną logiką, w której nie ma miejsca na sentymenty. Natomiast żeby ją właściwie zrozumieć, trzeba wycofać się z jałowych sporów symbolicznych oraz dokładnie przyjrzeć fundamentalnym procesom społeczno-ekonomicznym. Tylko wówczas historia może przestać być narzędziem legitymizacji władzy i stać się sposobem przezwyciężenia przeszłości, tak by inaczej kształtować teraźniejszość (…).


Autor Imperium peryferii argumentuje, że Rosja zawsze była częścią nowożytnego kapitalizmu. Co więcej, częścią nieustannie zabiegającą o utrzymanie w jego ramach, choćby miało się to wiązać z uzyskaniem jedynie peryferyjnego – względem krajów centrum – statusu Imperium Rosyjskiego (…).

Palącym peryferyjnym zadaniem współczesności staje się – zdaje się twierdzić Kagarlicki – przecięcie sojuszu, który państwo zawiera z kapitałem, umożliwiając mu gigantyczną eksploatację przyrody oraz ludzi. Tylko bowiem w ten sposób można walczyć o zniesienie globalnego podziału pracy, na którym oparte jest „zacofanie” peryferiów (takich jak Polska czy Rosja) oraz „postępowość” krajów centrum.

Zamów książkę w promocyjnej cenie w Księgarni KP.