To jest opowieść o wychodzeniu dolnych grup społecznych spod dominacji elit – różnych elit, państwowych, partyjnych, religijnychDariusz Zalega, autor książki "Chachary. Ludowa historia Górnego Śląska", rozmawia z Agnieszką Lichnerowicz w audycji "Światopodgląd" Radia TOK FM. – Żyjemy w zastanym świecie i myślimy, że nie przebijemy szklanego sufitu, ale w końcu to się udaje. Co do tego doprowadziło? Jakie były metody działania tych ludzi? Jak się zmieniało myślenie naszych śląskich chacharów? […]

Chciałbym podkreślić ogromną różnicę między historią Polski a historią Górnego Śląska. Mamy bowiem ogromny zasób statystyk, w związku z biurokracją Austrii i Prus. To jest niesamowite źródło wiedzy, niestety rzadko wykorzystywane. Historia społeczna Górnego Śląska niestety trochę kuleje, bo jest zdominowana przez kwestie powstań śląskich. […] 

Jestem fascynatem różnego rodzaju badań socjologicznych i tu muszę się pochwalić, że jako pierwszy ze śląskich badaczy wykorzystałem badania ankietowe przeprowadzone pod koniec XX wieku, czyli pierwsze badania ankietowe przeprowadzone na ziemiach obecnej Polski. To były ankiety rozsyłane do związkowców socjaldemokratycznych przez naukowców z Monachium. Obok tabelek zamieszczano najciekawsze opowieści, cytaty, odpowiedzi. 

Bardzo mi się spodobała kwestia religii. Okazało się, że 1/3 górników z Górnego Śląska wierzy, 1/3 podaje, że jest niewierząca, a jedna trzecia odmówiła odpowiedzi. Jeden z górników pisze, że nie wierzy w Boga, ale na Górnym Śląsku trudno wyjść z kościoła. To zupełnie zmienia opowieść o tym odwiecznie religijnym regionie.

Całą rozmowę znajdziecie na stronie Radia TOK FM.