Pomoc w samoakceptacji

Książka ta nie jest poradnikiem, a mimo to może pomóc niektórym kobietom w zrozumieniu siebie. Być może będzie to pierwsza publikacja, która otworzy niektórym oczy. Która skłoni do poszukiwania dalszych informacji, być może badań, a także do procesu diagnozy - pisze autorka bloga "Odkrywcza mama" o książce Jenary Nerenberg "Neuroróżnorodne".
Wiele kobiet cierpi, ponieważ czuje, że nie pasują do otaczającego świata, a ich odmienność nie została nigdy zdiagnozowana. Do jeszcze niedawna sądzono, że ADHD, spektrum autyzmu i inne stany psychiczne dotykają jedynie mężczyzn. My, kobiety możemy być jedynie histeryczkami, zołzami, mieć PMS, być nadmiernie emocjonalne, ale mieć odmienny sposób myślenia, to już nie. (...)
Jenara Nerenberg wyjaśnia w niej z czym muszą zmagać się na co dzień kobiety neuroróżnorodne oraz jak wygląda ich wewnętrzny świat. Może to pomóc im samym w samoakceptacji, w drodze do diagnozy. Może to pomóc także ich bliskim, współpracownikom, nauczycielom i innym, w ich zrozumieniu. Kiedy kobiety zaakceptują swą neuroodmienną tożsamość, zaakceptuje je także otoczenie. Dziennikarka oraz jej rozmówcy i rozmówczynie opowiadają, co przyczynia się do wzrostu akceptacji siebie i uzdrowienia.
Cała recenzja dostępna jest na blogu "Odkrywcza mama".