"Polak" to synonim sprzątacza
W książce przedstawione są opowieści różnych Polaków migrujących do Norwegii w różnych okresach - artyści, muzycy, kuratorka sztuki - przeróżne osoby o różnych biografiach, które tylko z tego powodu, że są z Polski spotykały się z poważnym ostracyzmem - mówią redaktorzy audycji "Poczytalni" w radiu Tok FM w rozmowie o książce Ewy Sapieżyńskiej "Nie jestem twoim Polakiem".
Karolina Kłaczyńska: Jest to smaczkiem, że ta książka na początku ukazała się na rynku norweskim. (...) Perspektywa przyglądania się autorce mówiącej do norweskiego czytelnika jest czymś bardzo ciekawym. Przedstawienie dyskryminacji Polaków w Norwegii było wciągające, poruszające, momentami zaskakujące, chociaż myślałam, że nie będzie to dla mnie zaskoczeniem. Jednak poziom mikroagresji, dyskryminacji ekonomicznej, jak to działa i na ilu obszarach się to objawia, był dla mnie zderzeniem z rzeczywistością, której jednak się nie spodziewałam. (...)
Katarzyna Murawska: Wchłonęłam tę książkę z dużą przyjemnością pomimo ciężaru gatunkowego. (...) Sama książka, i to jak opowiedziana jest stereotypizacja, dyskryminacja, wykluczenie Polek i Polaków w Norwegii to była dla mnie również duża rzecz. (...)
Bartłomiej Pograniczny: Sapieżyńska stara się przełamać stereotypy pokazując też, że są Polacy, którzy zapisali się w kulturze ogólnoświatowej. Bo to, co smutne, to dla wielu Norwegów "Polak" to synonim sprzątacza, źle wykwalifikowanego pracownika. W książce przedstawione są opowieści różnych Polaków migrujących do Norwegii w różnych okresach - artyści, muzycy, kuratorka sztuki - przeróżne osoby o różnych biografiach, które tylko z tego powodu, że są z Polski spotykały się z poważnym ostracyzmem.
Cała audycja dostępna jest na stronie radia Tok FM.