Marcin Cielecki pisze dla Nowy Napis o książce Joanny Ostrowskiej "Oni. Homoseksualiści w czasie II wojny światowej":

Nazistowskie Niemcy traktowały osoby homoseksualne jako wrogów ludu. Nieheteronormatywni nie uczestniczyli w zbiorowym wysiłku płodzenia potomstwa – nie mogli tego uczynić lub odmawiali. Brak aktywnego udziału w pomnażaniu wspólnoty traktowany był jako czyn wymierzony przeciwko niej (...).

Oskarżony traktowany był jak zarażony zakaźną chorobą: należało ustalić, w jaki sposób został „zainfekowany” oraz czy „zaraził” inne osoby. Osobnym pytaniem pozostaje, czy „zarażony” rokuje „wyzdrowienie”. Środkami „leczniczymi” były więzienie, reedukacja w obozie koncentracyjnym, kastracja lub po prostu śmierć. Skazany to zawsze „kreatura”, „coś wobec czego nie ma okoliczności łagodzących” (z uzasadnienia wyroku wobec Antona Berschika). Joanna Ostrowska na kartach książki pokazuje, jak mit „homoseksualnej zarazy” przetrwał (używając terminologii zarazy – zmutował?) w powojennych czasach PRL.

Całą recenzję można przeczytać w Nowym Napisie.

Książka do kupienia w sklepie.