Przeczytać “Niech sobie nie myślą, że jesteśmy kolaborantami” warto interesując się historią, chcąc poznać bliżej sylwetki istotnych dla niej postaci - o książce Piotra M. Majewskiego pisze Michał Mucha z bloga Czechofil.com.

Piotr M. Majewski próbuje w swojej książce jak najdokładniej przyjrzeć się relacjom Czechów z III Rzeszą w latach 1939 – 1945. Nie jest to tytuł, który stawia tezę, a potem wszelkimi środkami próbuje ją udowodnić. Raczej jest to próba pokazania problemu, naświetlenia go z różnych stron. Autor nie pozostaje tu bezstronny – ocenia, ma swoje zdanie, patrzy z perspektywy XXI wieku. Czasami próbuje dać odpowiedź na pytanie gdzie kończyła się wymuszona współpraca i skrywany przed okupantem opór, a gdzie zaczynała zdrada. (...)

Piotr M. Majewski przybliży nam natomiast proces staczania się w przepaść zdrady, ludzi, którzy pierwsze ustępstwo wobec okupanta wykonali z pobudek patriotycznych, w celu ratowania narodu. Dotyczyło to wielu czeskich polityków, artystów, czy intelektualistów. Kapitulacja Czechosłowacji zapobiegła krwawej wojnie jaką Polska stoczyła w 1939, ograniczyła wielokrotnie skalę zniszczeń i mordów na terenie Protektoratu Czech i Moraw.

Kto raz się poddał, musi jednak poddawać się po raz kolejny i kolejny. Czescy politycy ustępując krok za krokiem w końcu stali się posłusznymi wykonawcami woli fűhrera. Autor określa ich jako kolaborantów, ale przypomina też, że nie mogli przewidzieć potworności II wojny światowej. Wychowali się przed czasami planowanych ludobójstw, masowych przesiedleń, obozów zagłady i ostatecznego rozwiązania „kwestii żydowskiej”. (...)

Cała recenzja dostępna na blogu Czechofil.com.

Książka do kupienia w sklepie Wydawnictwa KP.