Niemal cały intelektualny Zachód w tamtych latach wgapiał się w Rosję jak sroka w gnat, jasne, lecz tylko oni nadali temu zauroczeniu tak kompletną sofistykę, tak wykwintną retorykę, tylko oni ustanowili tak skuteczną sieć wzajemnej kontroli uczuć i przekonań. Tylko oni tak kompletnie pokochali sowiecki komunizm. (...) Książka Judta jest parząca, buchająca, jakby powstawała w piecach Magintorskich. Żadnego w niej przebacz. Radziłbym czytać ją spokojniej, po kartezjańsku, ważąc niuanse i sprawdzając wartość kolejnych uogólnień i mitów, w tym także naszego mitu Europy Środkowej, który podsunęliśmy Francuzom. I dokładniej wnikając w to, co inna, krytyczna wobec stalinizmu Francja mu przeciwstawiała - recenzja Marka Bieńczyka w „Nowych Książkach” (nr 2/2013).

Zamów książkę