Tomasz Jędrzejewski recenzuje w magazynie „W punkt” (nr 1/2013) Góry Parnasu Czesława Miłosza: Główni bohaterowie, którym Miłosz użycza własnego życiorysu i/lub własnego filozofującego głosu, zmagają się więc z poczuciem samotności, społecznego wyobcowania (...).

Powieść do pewnego tylko stopnia przynależy do gatunku science fiction. Miłosz projektuje bowiem współczesne sobie problemy na przyszłość, przy czym doprowadza je do skrajności. Do granic rozpaczy posunęło się to, o czym pisarz w wielu tekstach mówił z obawą: erozja wyobraźni religijnej, niepohamowany rozwój technologii, poszukiwanie sensu istnienia tam, gdzie go można znaleźć tylko na chwilę, a więc na przykład w takich stymulatorach silnych wrażeń jak prąd M 37.

Zamów książkę w promocyjnej cenie w Księgarni KP.