Justyna Radomińska na portalu Lubimyczytac.pl poleca Feminizm jest sexy Jennifer K. Armstrong i Heather W. Rudulp 

Poradnik jest bardzo przyjazną lekturą. Napisany bardzo przystępnym językiem, nakierowany na dialog z czytelniczką, zupełnie pozbawiony drażniącego tonu „to ja ci teraz powiem, głupiutka dziewczyno, co ty masz robić”. Jest za to pełna akceptacja tego, czego chce dla siebie kobieta, pod warunkiem, że chce świadomie. Amerykanki pokazują, jak bardzo rzeczywistość, w której funkcjonujemy my, kobiety, zawłaszczona jest przez męski punkt widzenia i męskie potrzeby. Od tego chcą kobiety uwolnić, dać im siłę dostrzegania manipulacji, jakiej poddają je media. Wskazać obszary społecznego funkcjonowania, w których kobiety zatracają siebie. Wyposażyć je w zdolność krytycznego oceniania rzeczywistości i dać im narzędzia do jej przekształcania, by wszystkim żyło się lepiej. [...]

Pojawia się także polski załącznik pod tytułem: „Co seksowna feministka powinna wiedzieć”, który daje krótki spis lektur feministycznych: popularnonaukowych, publicystycznych i literackich, blogów i organizacji. To ważny dodatek, ponieważ książka ma perspektywę amerykańską i niektóre podejmowane przez nią kwestie mogą sprawiać wrażenie nie w pełni adekwatnych do polskiej sytuacji (choć to może jedynie kwestia środowiska, w którym się czytelniczka obraca), albo zupełnie w naszej rzeczywistości nieznanych (np. niektóre tytuły programów telewizyjnych, gazet itp.). Lektura blogów feministycznych czy takich portali na pewno pomoże w świadomym kształtowaniu własnej postawy w polskiej rzeczywistości.

Książka jest również dostępna jako e-book e-book "feminizm jest sexy"