Każdy produkt radzieckiej kuchni niósł określone przesłanie. Gulasz z chrząstek i kości podawany w zakładowej stołówce mówił: „koniec ze zindywidualizowaną domową kuchnią, człowiek pracy jada kolektywnie, tak jak pracuje!”. Przemysłowo produkowane parówki głosiły: „zwracamy kobietom połowę życia! Zamiast przygotowywać pracochłonne piel mieni, może podać na stół danie błyskawiczne” - recenzja Patryka Łapińskiego i Marty Natalii Wróblewskiej w serwisie literatki.com (21.02.2013).

Zamów książkę