Jak poharatkował się rock
Jacek Świąder recenzuje książkę Simona Reynoldsa Podrzyj, wyrzuć, zacznij jeszcze raz w „Gazecie Wyborczej” (18.03.2015):
„Ale czym właściwie jest postpunk? To raczej postawa niż konkretny styl. Samoobrona przed nudą. Trzeba było uciec od muzyki, która "rockuje". W tłumaczeniu Jakuba Bożka pada określenie "dawać czadu", wystarczająco archaiczne i naiwne, żeby oddać to, czym młodzi z przełomu lat 70. i 80. się brzydzili. Do postpunku autor zalicza nową falę, industrial czy gotyk, drugą falę ska, wszelkie hybrydy z udziałem funku, dubu, reggae, krautrocka, a zwłaszcza umizgi do popu (...).
Książka ma dwa życia. Za pierwszym podejściem jest świetnym, bo napisanym przez pasjonata, kursem awangardowej muzyki anglosaskiej przełomu lat 70. i 80. A potem może nam służyć jako cenny leksykon.”
Zamów książkę w promocyjnje cenie w Księgarni KP.