Tytułowe zmęczenie występuje w książce w wielu formach. Pozwala to lepiej zrozumieć wszechobecność przepracowania, trudność odpoczynku i skutki tego stanu - pisze Tomasz Figura z "Małego Formatu" w recenzji książki "Społeczeństwo zmęczenia i inne eseje".

Byung-Chul Han ostrzega: struktury społeczne, które powstały w obronie przed społeczeństwem dyscyplinarnym i w efekcie jego rozkładu, obróciły się przeciwko nam. Więzienia, domy dla obłąkanych, fabryki i inne opresyjne instytucje przeobraziły się w kluby fitness, biurowce, lotniska, banki. Przemiana ta jednak miała nie tylko pozytywne konsekwencje – twierdzi w "Społeczeństwie zmęczenia" piszący po niemiecku filozof z Korei. W świetle jarzeniówek nowego społeczeństwa zaczęły rozwijać się marginalne wcześniej patologie: depresje, zespoły nadpobudliwości z deficytem uwagi, wypalenia zawodowe i uzależnienia. Indywidualistyczna emancypacja okazała się toksyczna. (...)

Hanowi, jak sądzę, udaje się jednak uniknąć tego upadku antycoachingu w coaching ze względu na głębszy, filozoficzny projekt, który leży u podstaw jego krytyki. Próbuje on bowiem wyobrazić sobie alternatywę wobec tej części współczesnej myśli społecznej, która utożsamia czyhające na ludzi zagrożenia z negatywnością – brakiem wyboru i niemożliwością decydowania o własnym losie czy tożsamości. Han twierdzi wbrew temu, że objawiająca się w różnych formach negatywność jest dla współcześnie żyjących jedynym możliwym ratunkiem przed wywołującym fizyczne i psychiczne zawały "nadmiarem pozytywności". (...)

"Społeczeństwo zmęczenia" potraktować można jako kontynuację egzystencjalistycznej krytyki kapitalizmu. Hana interesują przede wszystkim te zjawiska ekonomiczne, które dotykają ludzkiego doświadczenia rzeczywistości społecznej; nie same stosunki społeczne, lecz to, jak wpływają one na życie. "Kapitał podporządkowuje sobie dzisiaj wszystko. Lifetime value oznacza sumę wartości, które można wyabstrahować z człowieka jako klienta, gdy każdy moment jego życia ulega komercjalizacji" – stwierdza Han, podając przykład antropologicznych skutków istnienia kapitału. "Współczesny hiperkapitalizm rozkłada ludzką egzystencję na części składowe w sieci powiązań komercyjnych. Nie ma już obszaru życia, którego nie zawłaszczyłyby komercja i monetyzacja. Hiperkapitalizm obraca wszelkie związki międzyludzkie w związki komercyjne. Odbiera człowiekowi godność i zastępuje ją w całości wartością rynkową" – dodaje.

Cały tekst do przeczytania jest na stronie czasopisma "Mały Format".