Gwałcicielem może być każdy

Patrycja Wieczorkiewicz, współautorka książki "Gwałt polski" była gościnią Arkadiusza Pacholskiego w "Salonie Literackim":
Gwałcicielem może być każdy. Nie ma jednego obrazu gwałciciela. Mimo, że lubimy go pielęgnować. Stereotyp jest taki, że jest to obcy człowiek wyskakujący z krzaków (...) Gwałci najczęściej osoba bliska. Partner, były partner, ktoś z rodziny, znajomy rodziców (...).
Dlaczego osoby dopiero po latach zgłaszają, że zostały zgwałcone? Bardzo często nie chcą przyznać same przed sobą, że zostały zgwałcone, chociaż wiedzą gdzieś podświadomie. Albo nie wiedzą, że zostały zgwałcone. Bo na przykład zostały wychowane w poczuciu, że gwałt małżeńskie nie istnieje i nie wiedziały, że doświadczają przemocy. Kolejny powód, to jest wstyd przed oceną i brak wiary, że sprawiedliwości może stać się za dość. Wiemy, że w Polsce do więzienia trafia nie więcej niż 2,5 procenta wszystkich gwałcicieli (...) kolejnym powodem jest to, że osoby boją się samego procesu zgłaszania gwałtu. I boją się nie bez powodu (...).
Rzetelna edukacja seksualna to umiejętność mówienia nie, umiejętność rozpoznawania swoich granic i stawiania granic. Nauka tego, czym jest przemoc i umiejętność wspierania i reagowania na przemoc. To jest coś bardzo ważnego i coś, co by się w Polsce bardzo przydało. Bo uczenie czym jest gwałt, uczenie chłopców, żeby nie gwałcili to jedno, ale uczenie społeczeństwa, jak reagować na gwałt też jest bardzo ważne (...) Wychowujemy się w kulturze, która mówi, że jakby nie chciała, to by tego gwałtu nie było.
Całej rozmowy można posłuchać tutaj.
Książka do kupienia tutaj.