Dominika Komender rozmawia dla VICE z Natalią Osińską, autorką Fanfika

Czyta się świetnie. Z pozoru standardowa dla literatury dla nastolatek historia licealistki z problemami, która pierwszego dnia szkoły poznaje chłopaka, który przeprowadził się z innego miasta wciąga od pierwszych zdań (...).

NO: Wyobrażałam sobie takiego czytelnika z pogranicza mojego targetu i myślałam o kimś, kto nigdy w życiu nie przeczytałby książki opatrzonej etykietką LGBT, nawet by jej nie dotknął, bo by się bał, że się czymś co najmniej zarazi albo coś w tym rodzaju. Starałam się więc napisać książkę, która zacznie się w jak najbardziej konwencjonalny sposób i niepostrzeżenie wciągnie go w inny świat.

Na jakimś etapie wpadłam na pomysł, żeby zacząć od dziewczyny i chłopaka i na dalszym etapie skręcić w stronę takiego fanfika męsko-męskiego. Wtedy pojawił się wątek trans. Reszta to już była kwestia wymyślenia fabuły. Bardziej niż na samej tematyce LGBT zależało mi na pisaniu o tych stereotypach kulturowych, które wiążą dziewczyny i utrudniają im bycie sobą czy wręcz im na to uniemożliwiają. 

Książka jest również dostępna jako e-book fanfik e-book