Czy "Panienki z Europejskiego" były dobrymi informatorkami służb PRLu?

Anna Dobrowolska, autorka "Zawodowych Dziewczyn" była gościem Bartosza Panka w "Wybieram Dwójkę" w Programie 2 PR.
Milicja, służby bezpieczeństwa mogą wykorzystywać kobiety pracujące seksualnie jako informatorki. Chociaż jest to bardzo problematyczne, co opisuję w swojej książce. Często narzekają, że one wcale nie są dobrymi informatorkami, a wręcz są mało wiarygodnymi źródłami informacji (...).
Panienki z Europejskiego to już jest początek lat 70tych (...) moment otwarcia się polski na gości z zachodu, turystów z zachodu, biznesmenów z zachodu. Następuje otwarcie luksusowych hoteli, przestrzeni gdzie następuje spotkanie z tymi gośćmi z zachodu. Korzystają z tego kobiety pracujące seksualnie i wykorzystując bardzo atrakcyjny przelicznik dewizowy, który sprawia, że za jedną noc z cudzoziemcem mogą zarobić tyle, ile przeciętny robotnik zarabia w miesiąc (...). Spotyka się to z oporem portierów i osób pracujących w hotelach. Ale nie z oporem, który wynika z moralnych pobudek i z walki o czystość moralną tej placówki tylko raczej z tego, że też chcieliby mieć udział w tych zyskach.
Książkę można kupić tutaj.
Całej audycji można posłuchać tutaj.