Przemysław Pieniążek dla Art Papier (15 września 18 (306) / 2016) recenzuje książkę Howarda Zinna Ludowa historia Stanów Zjednoczonych.

To właśnie na kartach tego tomu odbiorca odnajdzie pozbawiony podniosłej otoczki, za to szalenie sugestywny szkic poświęcony odkryciu przez Krzysztofa Kolumba Nowego Świata – choć w ujęciu Howarda Zinna owo wiekopomne wydarzenie jawi się jako napędzany bezbrzeżną chciwością akt ludobójstwa. Złowieszczy obraz wyłania się także z rozdziału dokumentującego zarówno relacje angielskich kolonistów z rdzenną ludnością Ameryki Północnej, jak i kolejne wojny białych z autochtonami czy proces wysiedlania indiańskich plemion z ich macierzystych terytoriów. Nie mniej gorzkie konstatacje, również czynione z perspektywy kolejnych współczesności, przynoszą fragmenty dedykowane (nie)dolom czarnoskórych obywateli USA. Wspominając okoliczności, w jakich sprowadzano na kontynent tanią siłę roboczą, ukazując rozwój systemu plantacji i opisując sposób rozwiązywania przez kolonialne elity problemów stwarzanych przez domagającą się swoich praw białą biedotę (służebnych, dzierżawców, żołnierzy czy marynarzy), Howard Zinn nie pozostawia złudzeń, że kształtowanie się rasistowskich postaw było efektem „pogardy o charakterze klasowym” (s. 95). Co więcej, według badacza rasizm nie był zjawiskiem właściwym wyłącznie południowej części Stanów Zjednoczonych, lecz kwestią ogólnonarodową, mającą oparcie w rządzie federalnym.

Książka dostępna w e-booku