Adam Leszczyński na łamach magazynu "Ale Historia" (13.06.2016) rekomenduje książkę Howarda Zinna Ludowa historia Stanów Zjednoczonych. Od roku 1492 do dziś.

"Przez wieki historię pisano zwykle z perspektywy elit. Władcy zatrudniali kronikarzy, w XIX i XX w. historyków wprzęgano często do służby rządom, by opiewali wielkie czyny narodu. I dziś rozmaite rządy prowadzą 'politykę historyczną', w Polsce serio dyskutowano o odebraniu prof. Janowi Tomaszowi Grossowi orderu za to, co pisał o stosunkach polsko-żydowskich w czasie wojny. Historia była i jest polityczna. Z takiej perspektywy lektura tej książki jest niesłychanie odświeżająca, a jej autor pokazuje, że można służyć narodowi, będąc bardzo krytycznym wobec jego historii, i można być patriotą, nie budując ojczyźnie pomnika ze spiżu."