Michał Nogaś w tekście "Książki o ekologicznej urbanistyce, które pomogą nam uratować miasta" przywołuje kilka książek, których lektura może pomóc w odzyskaniu miast z rąk deweloperów i niewyedukowanych samorządowców.

Dusimy się w mieszkaniach i domach. Życie w aglomeracjach i mniejszych miastach stało się zwyczajnie szkodliwe dla zdrowia. Między innymi dlatego, że wycięliśmy w pień tysiące drzew, zabetonowaliśmy dawne zielone place, skwery, a czasem parki.

O determinacji mniejszych i większych społeczności lokalnych, by politycy ręka w rękę z deweloperami, nie odbierali nam zieleni, która chroni nas przed skwarem, zanieczyszczeniami powietrza i widokiem miast przypominających betonową pustynię, pisze w książce "Betonoza" Jan Mencwel. Publicysta, aktywista, współzałożyciel warszawskiego stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.

Książkę należy traktować nie tylko jako opowieść o tym, dlaczego wielu Polaków nienawidzi drzew, ale i swoisty poradnik - jak aktywnie o drzewa walczyć. W imię wspólnego dobra, z myślą o kolejnych pokoleniach. Chyba nikomu nie podoba się wizja wnuków duszących się w zabetonowanych polskich miastach?

Więcej tytułów książek, które trzeba przeczytać znajdziecie tutaj