Zabijanie to nie jest zdmuchnięcie świeczki, to jest agonia, umieranie musi trwać - mówi Zenon Kruczyński, autor "Ilustrowanego samouczka antymyśliwskiego", w rozmowie z Michałem Nogasiem dla "Książki. Magazyn do słuchania".

Odziedziczyliśmy taką myśl, która była kiedyś, że dostęp do dzikiej przyrody jest kulturowo uwarunkowanym przywilejem władców. I leśnicy mogący zaprosić jakąś osobę, na której im zależy, chociażby do Puszczy Białowieskiej gdzie zabijają masę zwierząt. I jeżeli zaprasza się kogoś takiego, i daje mu możliwość zabicia jakiegoś zwierzaka w tych cennych przyrodniczo miejscach, to trudno, żeby ta osoba nie czuła się zobowiązana. I te wpływy myśliwych są właśnie takie niejawne, są trudne do prześwietlenia. (…)

Jak się żyje w rodzinie myśliwskiej to nie kwestionuje się tego co robi tata. Już w podstawówce, czy szkole średniej opowiadałem kolegom o polowaniach. Opowiadałem w taki sposób, żeby to wyglądało bardzo ładnie. Wtedy kiedy się towarzyszy w zabijaniu, i wtedy kiedy się samemu zabija… A zabijanie to nie jest zdmuchnięcie świeczki, to jest agonia, umieranie musi trwać. W czasie gdy się zabija, to można doświadczyć takiego pukania od spodu, takiego sygnału ostrzegawczego, nie coś tutaj nie gra, coś tu jest nie tak. Ale, że jako chłopiec chciałem być z tatą, to nie zwracałem na to uwagi. (...)

Cała rozmowa do posłuchania w serwisie Youtube.

Książka do kupienia w sklepie Wydawnictwa KP.