W normalnych warunkach powinno być tak, że partie przed wyborami skręcają do centrum, w sytuacji skrajnej polaryzacji w Polsce jest odwrotnie - mówi Sławomir Sierakowski, współautor książki "Społeczeństwo populistów" w rozmowie z Karolem Paciorkiem w programie "Imponderabilia".

To co daje władzę PiS-owi, to co zmieniło polską politykę po 2015 roku, to elektorat cyniczny. Nazywamy go cynicznym, co tłumaczymy w książce, bardziej w znaczeniu filozoficznym niż potocznym. Ale z grubsza chodzi o to, że to jest elektorat, który, jak ma 7 spraw ważnych dla siebie i np. w 6 się nie zgadza z PiS-em, nawet bardzo ostro, np. z propagandą w telewizji publicznej, to i tak głosuje na PiS. Jest to elektorat, któremu jest dużo bliżej do opozycji, ale z powodów, które tłumaczymy w książce, trwa przy PiS-ie. Dlatego mówimy, że jest to elektorat cyniczny, czyli sprzeczny. Tę sprzeczność łagodzi w sobie gotówką, którą dostaje. Żeby było jasne, nie chodzi tu o piętnowanie ludzi, którzy wybrali 500+ i dlatego poszli za PiS-em - pokazujemy, że ten wybór jest racjonalny w warunkach, w których głosujemy. (...)

Badania, na których opieramy naszą książkę, to chyba największe badania dotyczące polityki po '89 roku. Koszt tych badań, to między 1-2 miliony złotych. Takich badań właściwie się nie robi. Jesteśmy zarzucani sondażami gazetowym, które bardziej mieszają w życiu politycznym niż mówią coś istotnego. Przepytaliśmy prawie 20 tysięcy Polaków, zrobiliśmy kilkadziesiąt badań grupowych, czyli fokusów. (...) Postanowiliśmy, że będziemy drukować wybrane fragmenty tych rozmów, żeby ilustrować nimi coś, co brzmi sucho.

Cała rozmowa do obejrzenia na kanale "Imponderabilia".