Mam znajomych, którzy musieli sobie "wychować" lekarza, który mógłby im wypisać receptę na medyczną marihuanę - mówi Dorota Rogowska-Szadkowska, autorka książki "Komu pomaga medyczna marihuana?", w rozmowie z Basią Czyżewska w podcaście "Temat rzeka" produkowanym przez "Vogue.pl".

Marihuanę zdelegalizowano w Stanach Zjednoczonych, a potem na całym świecie, bo to Stany Zjednoczone wpływają na politykę narkotykową całego świata, w 1937 roku. Strukturę chemiczną THC poznano w Izraelu w 1963 roku. Sporo później. Poznanie struktury tej cząsteczki sprawiło, że firmy farmaceutyczne zaczęły szukać czegoś co jest podobne do THC - działa terapeutycznie, ale nie daje przyjemności. To się nie udało. Po latach "odnaleziono" te badania i w Indiach zaczęto produkować syntetyczne kanabinoidy, które ani terapeutycznie nie działają, ani nie są bezpieczne, ani nie są przebadane. Badania kliniczne, w takim klasycznym sensie, trudno z marihuaną przeprowadzić, bo jednak działa ona nieco psychoaktywnie. Wrażenia są trudne do opisania i zmierzenia skalą. (...)

W Stanach Zjednoczonych jest taka agencja zajmująca się narkotykami na czele, której stoi Nora Wolkow. W swoich artykułach naukowych poświęconych marihuanie w najczarniejszych szacunkach uznaje, że w przypadku marihuany uzależni się 9% osób, które jej spróbowały. W przypadku heroiny 25%, przy alkoholu ponad 30%, papierosów - jeszcze więcej. (...)

Cała rozmowa do wysłuchania na stronie "Vogue.pl".