Polska scena techno zaczyna zajmować swoje miejsce. Mamy DJ-ów czy producentów, którzy stają się popularni na świecie. Co do antologii, to samo tego typu przedsięwzięcie jest unikalne i ściągnęło po prostu na siebie dużą uwagę - mówi Artur Wojtczak, redaktor antologii "30 lat polskiej sceny techno", w rozmowie z Jakubem Krysiakiem dla "Gazety Żoliborza".

O tym, że ktoś pracuje nad tego typu publikacją dowiedziałem się od swojej koleżanki. Okazało się, że antologię wymyślił Radek Tereszczuk. Wysłał do ponad 200 osób zapytania o chęć udziału w projekcie oraz ankiety. Gromadził odpowiedzi i eseje, ale to bardzo wolno szło. Ja napisałem swój esej wspomnieniowy. Radkowi bardzo się spodobał. Usłyszałem, że jestem idealny do redakcji antologii. Zgodziłem się i przez kolejny rok ją dokończyliśmy. (...)

Polska scena zaczyna zajmować swoje miejsce w świecie. Mamy DJ-ów czy producentów, którzy stają się popularni w skali globu. Niesamowitym wydarzeniem było też docenienie antologii przez twórcę Love Parade - Dr. Motte. Prowadziłem z nim wywiad podczas konferencji w Warszawie. Przed całym wydarzeniem wręczyłem mu „30 lat polskiej sceny techno”, wytłumaczyłem co to jest i był szczerze wzruszony. Powiedział, że to jest coś o co on zawsze walczył – zawsze bowiem  wierzył, że ta kultura będzie się rozwijać i że ta muzyka będzie trwać przez dziesięciolecia, w różnych krajach. Wiele osób w esejach opublikowanych w antologii wspomina właśnie Love Parade jako istotny punkt odniesienia. Dla wielu z nich pojechanie do Berlina w latach 90-tych było ważnym marzeniem i swoistym wydarzeniem. Wracali stamtąd zawsze natchnieni. (...)

W naszej antologii opisujemy zjawiska i tworzenie się kultury techno z perspektywy DJ-ów i producentów. Wiele młodych osób po publikacji „30 lat polskiej sceny techno”, pisało do nas, że nie zdawali sobie sprawy w jaki sposób ta kultura w Polsce powstawała. (...)

Cały wywiad przeczytać można na stronie "Gazety Żoliborza".

Książka do kupienia w sklepie Wydawnictwa KP.