"Gównodziennikarstwo" to inaczej praca bez sensu. To książka o tym, jak praca stała się naszą tożsamością, ale jednocześnie miejscem, gdzie nie mamy poczucia sensu tego, co robimy, i nie dostajemy za to dostatecznej gratyfikacji – z Pauliną Januszewską, autorką książki "Gównodziennikarstwo", na antenie radia TOK FM rozmawia Anna Piekutowska.

Główną inspiracją była praca tzw. autorów pogardzanych, mediaworkerów, którzy pracują na najniższych szczeblach, produkują masowo treści klikalne, niewnoszące nic nowego. Zazwyczaj pracują na śmieciówkach i nie mają szansy na rozwój. Dla nich czas pisania wielkich reportaży nie nadchodzi. Ci ludzie szybko się wypalają. […] Chciałam obalić mit dziennikarstwa misyjnego. 

[…] Ten kryzys trwa od lat. Każda osoba, z którą rozmawiałam, mówiła mi, że kiedy wchodziła do zawodu, mówiło się, że tonący Titanic. Widzę wiele problemów: internet, media społecznościowe, prywatyzacja mediów, pożenienie dziennikarstwa z reklamą. […] Podsycany przez tzw. elity intelektualne mit misyjności zawodu – niezrozumienie, że dziennikarstwo to nie tylko zawód dla osób, które „dobrze” się urodziły, lecz że trzeba o tych pracowników zadbać. Rozwarstwienie środowiska – różnice rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. […] Możemy się odnieść do czytelników i czytelniczek, że czytają te treści. Ale czy mamy w Polsce edukację medialną? Nie. […] 

To nie jest opowieść tylko o dziennikarstwie, ale uniwersalna opowieść o stosunkach pracy.

Całości audycji wysłuchacie na antenie radia TOK FM.