Polska edukacja, tożsamość, kultura budują obraz Polski, jako kraju bez stosów, kraju tolerancyjnego, miejsca dla wszystkich. Niestety jest to mit, który sypie się np. na granicy polsko-białoruskiej, gdzie polskie państwo odmawia pomocy osobom, które uciekają przed wojną. Dlatego, że często są to niebiali mężczyźni - mówi Agnieszka Kościańska, autorka książki "Odejdź. Rzecz o polskim rasizmie", w podcaście "Oswoić gender".

Jeżeli spojrzymy na temat rasizmu historycznie, to dyskusje w tej kwestii toczą się w Polsce przez cały XX wiek. Zaczynamy książkę rozdziałem o W.E.B. Du Boisie, jednym z najważniejszych amerykańskich aktywistów na rzecz emancypacji Afroamerykanów, który był trzy razy w Polsce na początku XX wieku, i obserwował antysemityzm, relacje polsko-niemieckie. Napisał też tekst po odwiedzinach w ruinach getta warszawskiego, o tym, jak bardzo ta wizyta wyrwała go z takiego swoistego prowincjonalizmu, bo myślał, że rasizm dotyczy tylko koloru skóry w USA, a jest to dużo szersze zjawisko tutaj w Europie. Z drugiej strony, mamy polskich Żydów, którzy podróżują do Stanów i mówią, że sytuacja Afroamerykanów na Południu i ich w Europie Środkowowschodniej jest szalenie podobna. Ta dyskusja się toczyła i toczy, tylko nie chcemy jej usłyszeć.

Cała rozmowa do wysłuchania na stronie podcastu "Oswoić gender".